Oceniamy

Silva

Ałć. To tak, jakby Ci, An-Nah, kazała odciąć rękę czy coś jeszcze ważniejszego. Kiedyś próbowałam przeczytać "Zmierzch", bo to ponoć dobre jest, ale mi samozaparcia i czasu brakło Smile

Osobiście uważam, że z panią Meyer zaczyna się robić niebezpiecznie. Reklama robi swoje (wiadomo), ale teraz wszyscy kojarzą od razu wampiry ze "Zmierzchem", a wiadomo, że nie można dać się zwariować. A większość ludzi już się dała. Ech, na czele ze mną Wink

Prawie że zmieniłam mojej postaci imię, bo biedny chłopak miał na imię Edward, ale szybko się puknęłam w głowię i Edwardem został.

An-Nah

Ja mojemu oczku w głowie tytułu nie zmienię - przynajmniej nie tej wersji, wersja oczyszczona, z którą będę się po wydawnictwach użerać, będzie mieć inny tytuł, ale nie podam, żeby nie zapeszać (i jeśli znów mi go ktoś ukradnie - przysięgam, poszczuję psem Carrie i poprawię "Gnozą")

Green Groenn

Mówiłam, że złe wrażenie na mnie robi;p

An, dobrze, że nie zmienisz, bo ja sobie Zmierzchu pod inną nazwą nie wyobrażam. Chociaż jeśli będziesz wydawać, rzeczywiście, musi zostać zmieniony. Ach, nie wiem, jak ja to przeżyjęXD Ale rzeczywiście, pecha z tym tytułem miałaś.

Btw. właśnie zostałam oceniona przez nasz nowy nabytek, pannę Horne. Brak jej jeszcze wprawy i nie do końca chyba zrozumiała pewne rzeczy, ale zadziwiająco trafnie podsumowała bohaterów.

An-Nah

Greeny, pociesze cię: nowy tytuł też jest ładny, i będzie bardzo pasować do nowej wersji... *An tuli do siebie "Gnozę" i dopracowuje świat*

Isamar

Ekhm. Chciałabym zauważyć, że nie tylko An-Nah została poszkodowana za sprawą pani Meyer. Z czystej ciekawości sprawdziłam: [link widoczny dla zalogowanych], [link widoczny dla zalogowanych], [link widoczny dla zalogowanych], [link widoczny dla zalogowanych], [link widoczny dla zalogowanych], [link widoczny dla zalogowanych]. Pomijając tomiki poezji. I każda z wymienionych książek już nie zdoła wyjść z cieniu "Zmierzchu" Meyer, bo tytuł ten zawsze najpierw skojarzy się z nią.

A Dakki jest co najmniej dziwna. O tak, An, zapomnij o czymś, co jest częścią tej historii, bo niektórzy mają kłopot z czytaniem ze zrozumieniem.
Sugerowanie, że pani Meyer nie ma monopolu na ten tytuł, jak mniemam, nic nie da.

An-Nah

Spoko, właśnie stwierdziłam, że pisząc od 2005 roku fica ze Stefy jestem w sumie w bardzo dobrym towarzystwie - w końcu Neil Gaiman w 1990 roku [link widoczny dla zalogowanych] Smile

Gillian

Odnośnie plagiatów Pottera można napisać kilka pokaźnych esejów, a ja pozwolę sobie przy okazji przywołać bezczelnie pewnego ciekawego [link widoczny dla zalogowanych] do artykułu newsweeka pt. "Harry Potter i księgi inspiracji". Prawda, że bardzo ładnie i adekwatnie nazwali? :}

A co do tych wszystkich nieszczęsnych "Zmierzchów"... Przyznam szczerze, że sama kiedyś trafiłam na Mylogu na taki blog i pomyślałam sobie, że nie, wampirów to ja już mam powyżej uszu, po czym wyłączyłam stronę. Potem znów jakoś na niego weszłam, ale za sprawą którejś z ocenialni, chyba Tasaków - gdy tylko zaznajomiłam się z treścią, byłam w szoku. Teraz już wiem, że Stefa odcisnęła ogromne piętno na blogowym światku, ech... Life is brutal, przyznajcie. [/list]

An-Nah

An-Nah

[link widoczny dla zalogowanych] - zareklamowały sie panny u mnie kiedyś, więc się zgłosiłam z czystej ciekawości. Nie spodziewałam się wiele, ale rzeczywistość okazała się gorsza od przewidywań. Dziewczyny zmieniły kryteria i w efekcie zamiast bohaterów oceniono mi dział "o mnie", zamiast fabuły - błędy. Nie przestrzegają własnego regulaminu - piszą, że oceniają siedem notek, w praktyce ograniczają się często do trzech (w moim wypadku też). Błąd w zapisie adresu mojego dzieła. Brak odpowiedzi na komentarz. Dobrze, że nie było oskarżeń o inspirowanie się Stefą ani wyliczania nieistniejących błędów, ale i tak nie polecam.

[link widoczny dla zalogowanych] - nieźle, choć oceniająca robi sporo błędów, zwłaszcza interpunkcyjnych. Jak na mój gust, za bardzo subiektywna i rozśmieszyła mnie uznając arogancję mojej Sophii za objaw marysuizmu, ale generalnie widać, że wie co robi. Polecam.

[link widoczny dla zalogowanych] - Lena Nika ocenia dobrze - wyczerpująco, zwraca uwagę na właściwe szczegóły. Dobra dziewczyna jest i tyle (i mam nadzieję, że nie doszłam do tego wniosku tylko na podstawie tego, że ocena była pozytywna...). Natomiast oceny Grega są chaotyczne - nie polecam tego pana. Matt ocenia głównie pamiętniki i robi to lakonicznie. Nie wiem, co z Holly. Nie rozumiem, czemu w regulaminie jak byk stoi, ze oceniają wszystkie serwisy, a na bloga mogą dostać się tylko zalogowani na mylogu. Ale Lenę Nikę polecam.

Ferhora

Zło się rozwija i w związku z tym mam kilka pytań. Czy podać linka tego forum do ogólnego wglądu, czy jest ono jakby zamknięte? Jeżeli podam linka będzie to odnośnik do źródła z którego czerpałam opinię na temat ocenialni, jeżeli jednak jest to forum zamknięte bardzo bym Was prosiła o przepisanie swoich opinii na Zło w komentarzach do ocenialni.

Isamar

Forum bynajmniej nie jest zamknięte. Wręcz przeciwnie, jesteśmy bardzo otwarci na nowych użytkowników, tylko ci się tak jakoś nie zjawiają. Może za sprawą kiepskiej reklamy - może; ale nikogo wyrzucać nie będziemy.
Istnieją działy, do których dostęp jest ograniczony, niemniej nie dotyczy to całego forum.
Tak więc - odnośnik zamieścić można; ba, może dzięki temu ktoś nam tu napłynie?

Gillian

[link widoczny dla zalogowanych] O nie, stanowczo odradzam. Od razu przyznaję też szczerze, że nie zagłębiałam się w lekturę wielu ocen, ale po przeczytaniu tej najświeższej - którą napisał Greg - sądzę, że tyle mi stanowczo wystarczy.

Powodów jest kilka.
"Stwierdziła więc, że zadzwoni do Dorcas.
Przecinek, przed „że” jest, ale dlaczego zapomniałaś o tym, przed „więc” i „do”;

"odparła Meadowes, przewracając kartki książki.
Przecinek przed „Meadowes”.

"A ty co porabiasz?
Przecinek, przed „co”.

"O wszechpotężny Belzebubie! Panie ciemności, piekieł, etc.!!! LINKI W FORMIE AVATARÓW?! Aż mam ochotę zapodać tekst z "Bruno" i wyłączyć tą obrazę internetu. Dolce & Gabbana, HELOŁŁŁ!!! To jest już nie modne!"

"Buahahahhaahahhahaah! Właśnie cię wyśmiałem. "

"Masz siedemnaście rozdziałów, a sam pierwszy ma 56 stron w Wordzie, więc to chyba oczywiste, że nie wypisze tutaj wszystkich. "

Ktoś tu na siłę stara się być fajny, zły i wyłapujący błędy. Nie podoba mi się to. To tyle. Możliwe, że reszta oceniających nie jest tak straszna, ale pana o pseudonimie Greg stanowczo odradzam. Szkoda nerwów i czasu - naszych oraz jego.

Isamar

Ja również otarłam się ostatnio o krytykę literacką i też mi się nie podobało. A konkretniej nie podobała mi się Holly, która ocenia tylko opowiadania potterowskie i nie wie, że niejaki Voldemort to Tom Riddle, a nie - Riddley (na dodatek odmieniany z apostrofem); a ponadto przeskakuje od narracji trzecioosobowej to pierwszoosobowej. Jak można oceniać innych, kiedy samemu się nie przestrzega podstawowych zasad?

An-Nah

Widzę właśnie. Lena Nika sie tam marnuje, pozostali - żal.pl

bodziszek

mam pytanie- czy polecacie tu tylko blogi, które oceniają jedynie opowiadania czy zwykłe blogi tez?