Forum Oceniamy Strona Główna Oceniamy
Forum dla oceniających
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Denerwuje mnie to
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4 ... 9, 10, 11  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Oceniamy Strona Główna -> Rozmowy recenzentów
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ferhora
opiniodawca


Dołączył: 16 Cze 2009
Posty: 241
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
Płeć: K

PostWysłany: Pon 15:01, 22 Cze 2009    Temat postu:

I.... ja tak kiedyś dostałam, że autorka dziękowała za ocenę, ciekawa byla mojej opinii, ale i tak kasuje bloga z sieci, bo uważa, że ludzie nie rozumieją do końca głębi jej opowiadania, czy coś takiego... Powiem szczerze, że opowiadanie było całkiem niezłe, ale jak napisałam, że jej dwóch głównych bohaterów tak na moje odczucia to nie wiele się od siebie różni, to stwierdziła, że takie opinie są po prostu śmieszne, bo przecież oni różnią się od siebie jak ogień i woda... eh... no i bloga skasowała...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Traq
obserwator


Dołączył: 14 Cze 2009
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: K

PostWysłany: Pon 16:15, 22 Cze 2009    Temat postu:

Och, tak, takie komentarze są niezwykle budujące. Albo jak autor stwierdzi, że "no, fajnie, fajnie, rzeczywiście głupie błędy robię, ale ja to dla znajomych piszę, im się podoba".

A ręce opadają mi w sytuacji, gdy autor ficka z rozbrajającą szczerością przyznaje, że nigdy nie sprawdzał, czy to, co pisze, zgadza się z kanonem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ferhora
opiniodawca


Dołączył: 16 Cze 2009
Posty: 241
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
Płeć: K

PostWysłany: Pon 16:21, 22 Cze 2009    Temat postu:

oooo takiego, to ja jeszcze nie miałam..;] Ale denerwują mnie ludzie, którzy po kilku niepochlebnych ocenach kasują bloga. Oceniałam takiego jednego kiedyś. Grafike miało straszną i bałagan panował na nim nieskończony. Zaapelowałam o zmianę grafiki. Sam pomysł tekstu opowiadania nie był zły, ale wymagał głębszego przemyślenia treści. Autorka była zaskoczona taką oceną, ale przyjęła ją z pokorą i stwierdziła, że zawiesi bloga na jakiś czas, żeby nad tym wszystkim popracować. Niestety blog zniknął i już go nie ma.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Isamar
komentator


Dołączył: 07 Maj 2009
Posty: 144
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin
Płeć: K

PostWysłany: Pon 20:02, 22 Cze 2009    Temat postu:

Cóż. Ja spotkałam się kilkakrotnie ze szczerym podziękowaniem za opinię i gorącym zapewnieniem o wzięciu jej sobie do serca oraz pragnieniu wkroczenia na ścieżkę lepszego pisania. A potem wielką notką na blogu "Kończę bloga, bo Isamar bla bla bla, więc muszę przemyśleć parę rzeczy". Myślenie, jak wiadomo, nie sprzyja działaniu - i bach! Tak oto zakończyłam karierę dobrze prosperujących autorów.

Ale patrząc na to z punktu widzenia pisarza - konkurencja jest spora, więc może to dobrze, jeśli rezygnują osoby nie do końca pewne tego, co robią?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ferhora
opiniodawca


Dołączył: 16 Cze 2009
Posty: 241
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
Płeć: K

PostWysłany: Pon 20:20, 22 Cze 2009    Temat postu:

Je bym wolała, żeby rezygnowały te osoby, które są pewne swojej twórczości mimo błagań wszystkich oceniających, aby ją porzucili na rzecz zbierania monet...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Huma
komentator


Dołączył: 14 Cze 2009
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: M

PostWysłany: Wto 8:15, 23 Cze 2009    Temat postu:

Pamiętajcie o jednym. Śmiejecie się z niektórych komentarzy, poniekąd słusznie, ale zwróćcie uwagę, że nie każdy równie dobrze znosi krytykę. Są różni ludzie, mniej i bardziej wrażliwi i każdy z tych typów pisze w necie opowiadania. W pewnym momencie każdemu trafia do główy pomysł, aby zgłosić się do ocenialni i tu zaczyna się problem. Pomijając samą treść opowiadania i jego jakość, jeżeli otrzymane oceny ucieszą autora, będzie miał dodatkową motywację do pracy, niezależnie od wspomnianego wcześniej typu charakteru. Niestety w sytuacji, gdy ocena będzie niepochlebna (a jeśli autor trafi na kiepskiego oceniającego, może być nawet mieszająca z błotem) będzie już gorzej. O ile autor ma mocny charakter i przyjmie krytykę na spokojnie, starając się poprawiać, opowiadanie ma szansę się wybić nawet jeśli naprawdę nie jest najwyższych lotów. Niestety przy drugim typie charakteru taka ocena może sprawić, że autorowi będzie łatwiej zrezygnować z dalszego pisania niż pogodzić się z ostrą krytyką. Stąd w ocenianiu bardzo ważne jest wyważenie krytyki, aby nie przeważyła w stronę "gnojenia", a była maksymalnie pomocna dla autora (nawet jeśli mamy do czynienia z opowiadaniami, które dawno już przekroczyły krawędź przepaści).
Jak się tak zastanowić, mamy jeszcze trzeci typ. Tych mających wszystko w nosie, także naszą krytykę i porady, a zgłaszających się tylko po to, żeby rozreklamować swój tekst. Ale to temat na inną opowieść.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Huma dnia Wto 10:26, 23 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Isamar
komentator


Dołączył: 07 Maj 2009
Posty: 144
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin
Płeć: K

PostWysłany: Wto 10:05, 23 Cze 2009    Temat postu:

Zgoda, są różni ludzie. I nie chodzi o to, że trudno zgadnąć, z kim mamy do czynienia, bo wrażliwców często łatwo wyczuć nawet po sposobie zgłaszania się. Ale czy faktycznie mamy wstrzymywać się z krytyką, bo ktoś nie umie jej odbierać? I z góry zastrzegam, nie mówię o mieszaniu z błotem, bo takowe nie powinno mieć miejsca bez względu na charakter autora. Ale jeśli dana osoba po prostu nie potrafi sobie poradzić z tym, że nie wszystkim się podoba - to czy właściwym jest pozwalać, by to nadal trwało? Nigdy się nie nauczy odpowiedniego podejścia do krytyki, jeśli się z nią nie spotka. A wziąwszy pod uwagę, że ktoś marnie pisze - to nie lepiej, żeby dowiedział się o tym jak najszybciej, zanim trafi na oceniającego-sadystę?

Poza tym - przechodząc do poważniejszego pisania - procent rzeczy przyjmowanych przez wydawnictwa w stosunku do przysyłanych jest niewielki. Więc może lepiej, jeśli osoby nieprzystosowane do życia w literackiej dżungli od razu zajmą się czymś innym?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kot
komentator


Dołączył: 21 Cze 2009
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: K

PostWysłany: Wto 10:21, 23 Cze 2009    Temat postu:

Wiele też zależy po co ktoś pisze. Niektórzy dla czystego funu. A oceny traktują też na tej zasadzie. Miło, że się podoba, jak się nie podoba to trudno, nie każdemu musi. I według mnie takie podejście jest świetne. A jeśli ktoś uważa się za bóg wie jakiego pisarza, a ktokolwiek ośmieli się nie być podobnego zdania, to mamy niespodziewaną wojnę. A w razie grona wielbicieli, to i cały nalot, na biednego oceniającego, który szczerze powiedział, że mu się nie podoba.
Według mnie oceny powinny być nade wszystko szczerze, niekoniecznie ostre, ale szczere. Jeśli coś nam się podoba, nawet jeśli nie jest najwyższych lotów, i wiemy, że nigdy nie będzie, ale pomimo, że jest głupiutkie to dobrze się czyta. To lepiej powiedzieć "podoba mi się". A nie mówić, "przykro mi, tym tekstem świata nie zwojujesz". Jedyne czego nie chciałabym nigdy zrobić autorowi, to zabić jego radość z pisania. Bo każdy dorasta i w końcu zdaje sobie sprawę, że pisarzem nie będzie. Ale czy nie może ciągle pisać, ot po prostu "ku radości".


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Huma
komentator


Dołączył: 14 Cze 2009
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: M

PostWysłany: Wto 10:43, 23 Cze 2009    Temat postu:

Bynajmniej nie twierdzę, że mamy wstrzymywać się z krytyką. Wystarczy spojrzeć na moje oceny, aby zauważyć, że daleko mi do tego. Ale pomiędzy brakiem krytyki, a skrajnym krytycyzmem jest bardzo duża przestrzeń, i oceniający musi potrafić dopasować poziom krytyki do wyczuwanego z tekstu usposobienia autora. Tak jak napisał Kot (dlaczego nie Kocica, ja się pytam, bo nie mam jak odmienić Very Happy ) też nie chciałbym zabić u autora nadmiarem krytyki radości z pisania.
Sądzę jednocześnie, że idąc już do wydawnictwa, nie mamy do czynienia z osobami nadwrażliwymi, które mogłyby sobie nie poradzić z ewentualnym odrzuceniem ich twórczości. To jednak zbyt poważny krok, aby osoba niepewna siebie i swojego pisarstwa się na niego zdecydowała. Nie uważam więc, aby ten odsiew, o którym piszesz Ismar, miał miejsce na poziomie naszego oceniania. Choć na pewno pomaga ukierunkować niektóre osoby. Czyż nie było by wspaniale zobaczyć pewnego dnia na półce w księgarni książki, powstałej na podstawie opowiadania, które kiedyś ocenialiśmy?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Isamar
komentator


Dołączył: 07 Maj 2009
Posty: 144
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin
Płeć: K

PostWysłany: Wto 11:41, 23 Cze 2009    Temat postu:

Huma napisał:
Czyż nie było by wspaniale zobaczyć pewnego dnia na półce w księgarni książki, powstałej na podstawie opowiadania, które kiedyś ocenialiśmy?


Nie. Zzieleniałabym z zazdrości. ^^


A poważnie - lubię myśleć, że ludzie, których twórczością się zajmuję, myślą jednak poważnie o pisaniu. Radość radością, występuje także w przypadku, gdy zamierzamy coś z tym swoim pisaniem zrobić. Natomiast gdy ktoś traktuje to bardzo luźno - fajnie, bo mnie nie napadnie, jeśli mi się nie spodoba. Ale mam wrażenie zmarnowanego czasu. Bo taki ktoś nie potrzebuje się doskonalić, to wszystko jedno, czy pisze świetnie, czy przeciętnie, czy marnie. Moja opinia jest zbędna.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Isamar dnia Wto 11:41, 23 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kot
komentator


Dołączył: 21 Cze 2009
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: K

PostWysłany: Wto 20:42, 23 Cze 2009    Temat postu:

Ale Isamar ile osób, które się do ciebie/was zgłaszają sądzisz, że poważnie myślą o pisaniu. Czy też mają na tyle talentu by mogły.
Bo ja trafiłam może na jedną, dwie(?)
I z drugiej strony pisząc tylko dla radości, można robić to coraz lepiej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Isamar
komentator


Dołączył: 07 Maj 2009
Posty: 144
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin
Płeć: K

PostWysłany: Wto 21:08, 23 Cze 2009    Temat postu:

Trzy (przynajmniej) myślały poważnie i miały predyspozycje. Pięć innych miało nadzieję. Jeśli chodzi o mnie; czyli na trzydzieści osiem ocenianych osób. Myślę, że to całkiem niezła statystyka.

Zresztą, ja nie twierdzę, że każdy musi od razu lecieć do wydawnictwa. Przecież olbrzymia ilość ocenianych opowiadań to fanfiki, które siłą rzeczy pisze się dla radości. Tyle że - wolałabym, żeby to coś znaczyło chociaż dla autora.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lola
obserwator


Dołączył: 23 Cze 2009
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz
Płeć: K

PostWysłany: Śro 0:27, 24 Cze 2009    Temat postu:

Mój ocenowy dorobek jest raczej marny, dlatego niewiele rzeczy tak naprawdę zdążyło mnie zdenerwować. W moim przypadku są to raczej powody do lekkiej irytacji i znacznego spadku motywacji.
Zmiana szablonu nie ma dla mnie większego znaczenia, może dlatego, że jeszcze nie miałam do czynienia z sytuacją, gdy szablon zmienia się po tym, gdy napisałam już tą część oceny. Ale nawet gdyby coś takiego miało miejsce, to nie byłabym nadmiernie zdenerwowana, chyba że byłaby to zmiana na gorsze - wtedy ciężko byłoby mi się pogodzić z decyzją autorki bądź autora i zapewne nie zapomniałabym wspomnieć o tym w ocenie.
Dodawanie kolejnych rozdziałów - z tym rzeczywiście bywa już gorzej. Niestety zdaję sobie sprawę, że winny tutaj jest jeden i tym ewenementem jestem ja. I to na siebie kieruję złość w takim przypadku.
Co mnie doprowadziło do szewskiej pasji nie raz (a, jak mówiłam, mam niewiele ocen na koncie), to brak jakiegokolwiek odzewu ze strony ocenianego... Tutaj wolałabym marne dziękuję, choć niedosyt i tak by pozostał. Cóż, bywa, najwyraźniej nie było mi to pisane.
Chciałabym, aby oceniani podchodzili do ocen i oceniających w sposób poważny i brali sobie do serca wszystkie rady, jak również rozważyli przynajmniej taką możliwość, że niektóre zarzuty (albo i więcej), które zostały skierowane do ich opowiadania, mogą być słuszne. Z drugiej strony, każdy powinien znaleźć jakiś złoty środek i nie przejmować się oceną zbyt bardzo. To znaczy, przyjąć do wiadomości - tak, przemyśleć - tak, docenić - jak najbardziej, ale niekoniecznie załamywać się z powodu kilku słów krytyki, tylko wziąć się w garść i ćwiczyć dalej - i to właśnie kolejna rzecz, która mnie zirytowała, bo mam na swoim koncie jedną autorkę, która z pisania zrezygnowała, a pomysł na opowiadanie istniał mniej więcej od dziesięciu lat. I to przykre, w pewnym sensie, że zamiast zmotywować, zniechęciłam. Ale nie po to chyba ludzie zgłaszają się do oceny, by głaskano ich po główce - a przynajmniej chciałabym w to wierzyć.
Co mnie jeszcze zawsze fascynowało (i denerwowało jednocześnie), to nieumiejętność przeczytania regulaminu ze zrozumieniem. Przypadki jego nieprzeczytania się zdarzają, owszem, ale o tym każdy wie. Nie rozumiem jednak, dlaczego tak niewielka liczba osób potrafi w pełni zastosować się do raczej prostych zasad ujętych w regulaminie, chociaż widać, że go przeczytali. W takiej sytuacji na wstępie można się spodziewać, co będzie dalej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Isamar
komentator


Dołączył: 07 Maj 2009
Posty: 144
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin
Płeć: K

PostWysłany: Śro 7:40, 24 Cze 2009    Temat postu:

Ach tak, regulamin *złośliwy chichot*

Fakt, to doprawdy niezwykłe. Napisz: zacznij zgłoszenie od - to ci tym skończą. I nie wiem, w czym rzecz. Chyba że biedni autorzy są już tak wytresowani, że jak widzą coś, co mają w tym zgłoszeniu zawrzeć - to w nim zawierają, zamiast przeczytać i uświadomić sobie do końca. A może to my na IMO wymagamy zbyt wiele. Chociaż, nie powiem - są tacy, którzy posiedli zdolność czytania ze zrozumieniem.

I jeszcze jedna rzecz, która mnie bardzo denerwuje - poruszona już wcześniej, ale nie w związku z tematem - to jest: przekręcanie nicka. Mogę jeszcze zrozumieć: na forum, gdy się szybko odpowiada, dobrze nie spojrzy; ale jeśli ktoś się już zgłasza do oceny, to powinien wiedzieć, do kogo i jak się ten ktoś nazywa, prawda?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Huma
komentator


Dołączył: 14 Cze 2009
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: M

PostWysłany: Śro 12:14, 24 Cze 2009    Temat postu:

Cóż, regulamin na IMO jest całkiem pokaźny, idzie się pogubić. Laughing Jeszcze taka malutka czcionka i w ogóle.

Ale regulamin ma jedną ważną zaletę. Jeśli ktoś go nieprzeczyta, przeczyta bez zrozumienia, lub nie będzie wypełniał jego zapisów, po prostu nie zostanie oceniony. Proste i bardzo skuteczne. Na Poczochranych funkcjonuje bez zarzutu.

Edit: macie na IMO błąd w linkach. Po wejściu w regulamin nie da się przejść na stronę z Oceniającymi (literówka w linku). Smile


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Huma dnia Śro 12:21, 24 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Oceniamy Strona Główna -> Rozmowy recenzentów Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4 ... 9, 10, 11  Następny
Strona 3 z 11

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin