|
Oceniamy Forum dla oceniających
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
An-Nah
komentator
Dołączył: 03 Lip 2009
Posty: 106
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: axis mundi Płeć: K
|
Wysłany: Wto 13:31, 01 Wrz 2009 Temat postu: Grafika i prawa autorskie |
|
|
Taki mały apel do oceniających i szablonistów - istnieje coś takiego jak prawo autorskie i objęte są nimi rysunki, które znajdują się na szablonach blogów - a szabloniści najczęściej nie kwapią się z informowaniem, z jakiego źródła wzięli grafikę. Często widzę na jakimś szablonie napis, że autorem grafiki jest szablonista - to znaczy, że on narysował rysunek? Śmiem w to wątpić, zwłaszcza, jeśli widzę dzieło znane mi z innego źródła. Napisanie "grafika z deviantArta" nie daje nic, bo na dA galerie mają tysiące ludzi. "Grafika z google" - śmiech na sali.
Prawo autorskie nie zabrania do nieodpłatnego korzystania z czyjegoś dzieła (chyba, że autor wyraźnie zaznaczył, że nie życzy sobie z korzystania z jego dzieł bez jego zgody - bo są tacy), ale przyzwoitość NAKAZUJE PODAĆ ŹRÓDŁO - w tym wypadku link do strony autora.
BARDZO PROSZĘ, w imię uczciwości wobec autorów rysunków i zdjęć, z których korzystają właściciele blogów, także i wy, umieszczajcie na waszych szablonach dane autora rysunku/zdjęcia - i kopcie ocenianych, jeśli na ich własnych szablonach takich danych nie znajdziecie! Jeśli macie punkty za szablon - odejmujcie.
A oto mały opis tego, co czuje autor, który znajdzie swoje dzieło w nieoczekiwanym miejscu, bez swoich danych czy podziękowań:
[link widoczny dla zalogowanych] (po angielsku)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Huma
komentator
Dołączył: 14 Cze 2009
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: M
|
Wysłany: Wto 14:15, 01 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Choć w pełni rozumiem i popieram idee w tej kwestii, i już od jakiegoś czasu w każdej ocenia zwracam uwagę na autorstwo zamieszczanych na blogu grafik, sądzę jednak, że autor podlinkowanego apelu z lekka przesadził. Rozumiem, że autor ma pełne prawo do dysponowania swoim dziełem, ale porównywanie go do samochodu czy dziecka!!! jest z chyba przesadą. Trzeba znać pewne granice.
Niestety faktem jest, że wiele osób ściągających grafiki wprost z chociażby deviana, nie zadaje sobie trudu aby zamieścić na blogu informacji o ich autorze. Co jednak z rysunkami, zdjęciami, obrazami, których autorstwa nie jesteśmy w stanie stwierdzić? Oczywistym jest, że autora mają, ale jak on się nazywa? Sam na dysku mam masę grafik leżących tam od ładnych kilku(nastu) lat, których źródła nie jestem się nawet w stanie domyślić, o wskazaniu autorów nie wspominając. Niestety nie znam również serwisu, który umożliwiałby mi odszukanie autora konkretnego rysunku. Czy w takim przypadku nie wolno mi w żaden sposób wykorzystać tego dzieła? Nie jestem specem od prawa autorskiego, ale tematem się dość mocno interesuje, nie potrafię jednak na to pytanie odpowiedzieć. I nie chodzi to o przywłaszczenie sobie cudzego dzieła i nazwanie go swoim, ale wykorzystanie z adnotacją, że autor pozostaje nieznany.
P.S. A nawiązując jeszcze do przykładu z dzieckiem. Matka, która zostawia dziecko samo przed sklepem i idzie na zakupy powinna zostać pozbawiona praw rodzicielskich i kropka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Scatty Rikki
komentator
Dołączył: 17 Cze 2009
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: K
|
Wysłany: Wto 14:37, 01 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Właśnie chciałam zapytać - a co, jak nie znam źródła? Leżą u mnie dłuższy czas lub szablon robił mi ktoś, kto wątpię, że akurat źródło sobie zapisał?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
An-Nah
komentator
Dołączył: 03 Lip 2009
Posty: 106
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: axis mundi Płeć: K
|
Wysłany: Wto 15:02, 01 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Nie wiem, ja bym nigdy nie wykorzystała na szablonie rysunku, co do którego nie wiem, kto jest autorem...
Huma, fakt, Karincoma przejaskrawia, ale w sumie się jej nie dziwię - pisała to tuż po tym, jak znalazła mnóstwo swoich prac wykorzystanych bez jej zgody - w celach komercyjnych dodatkowo.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez An-Nah dnia Wto 15:03, 01 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Yumminae Rais
komentator
Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: K
|
Wysłany: Wto 15:29, 01 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Też się jej nie dziwię, wcale a wcale.
I niniejszym obiecuję podczas oceniania zwracać uwagę na posiadanie lub nie posiadanie informacji o autorze obrazka. Szczerze mówiąc, do tej pory tego nie robiłam. Jakoś tak po prostu uciekało.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Yumminae Rais dnia Wto 16:40, 01 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Scatty Rikki
komentator
Dołączył: 17 Cze 2009
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: K
|
Wysłany: Wto 15:52, 01 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Cóż, czyli mam idealnie pasujące zdjecie, które znalazłam wieki temu, ale nie mogę go wstawić, bo nie wiem kto jest autorem;|
Co do wspominania przy tym przy ocenach - nie ma problemu;)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Isamar
komentator
Dołączył: 07 Maj 2009
Posty: 144
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin Płeć: K
|
Wysłany: Wto 17:05, 01 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Spotkałam się z szablonami, w których - przy nieznanej grafice - autorzy zaznaczali, że nie pamiętają, skąd pochodzi i prosili o poinformowanie, kto jest autorem, jeśli ktoś wie. Sama raczej pilnuję, by zamieszczać chociaż bezpośredni link do galerii, z której coś biorę, ale jeśli oceniam bloga, gdzie szablon został pobrany z jakiejś szablonowni, a autor nie wie nawet, jak kursywę wstawić - trudno go potępiać w jakiś szczególny sposób. Bywa. Zaś gdy ktoś nagminnie robi szablony, nie troszcząc się o czyjeś prawa autorskie - zwracanie mu na to uwagi niewiele daje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Huma
komentator
Dołączył: 14 Cze 2009
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: M
|
Wysłany: Śro 8:08, 02 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Ja bym właśnie stawiał na to rozwiązanie, o którym wspomniała Isamar. Jeżeli nie znam autora danej pracy, nie mam też możliwości jego odszukania, a chciałbym z niej skorzystać, wstawiłbym właśnie notkę, że zamieszczone grafiki nie należą do mnie, ale ich autor pozostaje dla mnie nieznany, z jednoczesną prośba o jego wskazanie, jeżeli ktoś zna. Nie sądzę, abo to w jakiś znaczący sposób naruszało prawa własności do grafiki czy rysunku, a jednocześnie jest jego promocją. Inaczej kto wie, może ten rysunek przeleżałby u mnie kolejne lata w jakimś zakopanym katalogu i nigdy nie wypłynął. Oczywiście całe to podejście ma zastosowanie jedynie przy niekomercyjnym wykorzystaniu danego materiału. O wykorzystaniu cudzej pracy w celach komercyjnych nawet nie wspominam, bo to bee...
A co do prawa autorskiego w temacie oceaniania. Autor bloga lub szablonu ma obowiazek wskazać właściciela/autora wykorzystanej grafiki, lub wprost podać, że należy ona do niego (jeżeli tak jest faktycznie). Nie mówię tu o potępianiu tych, którzy tego nie zrobią, bo w końcu mamy oceniać opowiadanie, a nie wygląd, ale zdecydowanie należy to autorowi wytknąć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ferhora
opiniodawca
Dołączył: 16 Cze 2009
Posty: 241
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: K
|
Wysłany: Śro 12:03, 02 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Oczywiście chamstwem i padalstwem jest wykorzystywać grafike z DA i nie napisać nawet, kto jest jej autorem. Tam nie ma prac anonimowych i każda ma swojego autora. Jednak nie powiedziałabym, że takim strasznym wyczynem jest napisanie: grafika z Google. Wystarczy wpisać termin, który nas interesuje, np Czarny anioł. Przełączamy google na garfikę i mamy tego multum w większości bez autora. Są czasami odnośniki do stron, z których obrazek pochodzi, ale zwykle okazuje się, że tam tan obrazek też został wykorzystany po raz nie wiadomo który.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
RinV
obserwator
Dołączył: 26 Sie 2009
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: M
|
Wysłany: Śro 13:58, 02 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Ja wychodzę z założenia, że nalezy się po protu przyznać, iż nie zna się autora grafiki, ale zaznacza się, że to nie jest dzieło własne i juz.
:-]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Isamar
komentator
Dołączył: 07 Maj 2009
Posty: 144
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin Płeć: K
|
Wysłany: Śro 18:19, 02 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Ferhora napisał: | [...] Jednak nie powiedziałabym, że takim strasznym wyczynem jest napisanie: grafika z Google. Wystarczy wpisać termin, który nas interesuje, np Czarny anioł. Przełączamy google na garfikę i mamy tego multum w większości bez autora. Są czasami odnośniki do stron, z których obrazek pochodzi, ale zwykle okazuje się, że tam tan obrazek też został wykorzystany po raz nie wiadomo który. |
Śmiem się nie zgodzić. Google nie jest przechowalnią grafik/stron samą w sobie, jest jedynie wyszukiwarką i pośrednikiem do innych stron - czasem już niedostępnych, ale to raczej sporadyczne wypadki. To nie problem sprawdzić, do jakiej strony kieruje nas google i skąd jest grafika. Wykorzystana tam po raz kolejny? Proszę bardzo: zamieśćmy link do miejsca, z którego my zaczerpnęliśmy grafikę, a niech się martwi ten, kto ją tam umieścił bez odnośnika.
Napisać, że grafika z google, to mniej więcej tak, jak w bibliografii referatu podać jako źródło Internet albo trzecią filię miejskiej biblioteki publicznej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Green Groenn
komentator
Dołączył: 14 Cze 2009
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: K
|
Wysłany: Czw 16:28, 24 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Co do grafik...
Na wszystkich moich blogach, jakie kiedykolwiek miałam na onecie, gdy tworzyłam grafikę sama, zawsze zaznaczałam, kto jest autorem rysunku. Na jednym szablonie z myloga, który zrobiła dla mnie koleżanka także jest taka informacja. Niestety na ten przykład na moje kochane ZG wzięłam szablon z szablonów Swanheart, która autora już nie podała, a ja go znaleźć nie mogłam. A z szablonu nie zrezygnuję, bo sama innego zrobić nie umiem, lepszego nie znajdę, a ten pasuje idealnie, więc się nie dziwię, że czasem ktoś nie ma napisanego skąd jest grafika.
Co do podawania jako źródła google - to czasem ma rację bytu, Isamar. Np. gdy Merry raz wykonywała szablon, wykorzystała do niego herby hogwarckie, które można znaleźć na na wielu stronach i zawsze są takie same. Nie ma jednej konkretnej strony, na której można je znaleźć. Podobnie jak ze zdjęciem Hogwartu - jest na tyle popularne, że ciągle widzi się je na różnych stronach i nie można ustalić, do kogo należą prawa autorskie. Jeśli wtedy napisze się, że grafika z google, zaznacza się po prostu, że te prace nie należą do nas.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lori
obserwator
Dołączył: 13 Lip 2009
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: jot gje Płeć: K
|
Wysłany: Czw 16:58, 24 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Nie zgodzę się z tym powyższym. Jasne, jest dużo herbów Hogwartu czy samych zdjęć. I, rzeczywiście, nie wiesz, kogo to tak naprawdę jest. Ale jeśli podasz stronę docelową, z której Ty wzięłaś tę grafikę, nikt nie uzna Ci tego za kradzież! Dalej już tylko można męczyć autora tej strony, z której to wzięłaś - jeśli on nie podał.
To analogiczna sytuacja do, chociażby, popularnej strony deviantart.com. Są tam prace tysięcy artystów i naprawdę wielkim zlekceważeniem byłoby napisanie "grafika z deviantart.com".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Isamar
komentator
Dołączył: 07 Maj 2009
Posty: 144
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin Płeć: K
|
Wysłany: Czw 17:44, 24 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Green - herby jak herby, podobnie jak jakieś małe elementy, na tyle popularne, że wielokrotnie przetwarzane. Ale już zamek - to kadr z filmu. Na swoim szablonie mam kilka ujęć z różnych filmów i Kitty, która wykonywała grafikę, nie odsyłała do konkretnych galerii (mało ich udostępnia zdjęcia, poczynając od filmweb, a kończąc na amatorskich?), ale - podawała tytuły.
Zaś w przypadku podawania odnośnika do googli (i DA, bo to ostatnio faktycznie częstsze), miałam raczej na myśli konkretną grafikę, która z pewnością należy do konkretnego autora - poszkodowanego przez podobnie lakoniczną informację.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Huma
komentator
Dołączył: 14 Cze 2009
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: M
|
Wysłany: Pią 8:52, 25 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
lori napisał: | Ale jeśli podasz stronę docelową, z której Ty wzięłaś tę grafikę, nikt nie uzna Ci tego za kradzież! Dalej już tylko można męczyć autora tej strony, z której to wzięłaś - jeśli on nie podał. |
Odnoszę wrażenie, że niektórzy z was nie mają zielonego pojęcia jak funkcjonują prawa autorskie. Napisanie, że wziąłem grafikę z jakiejś strony, ale nie znam autora, więc niech ten co zamieścił grafikę u siebie się martwi, jest absolutnie błędnym podejściem. Bo robiąc tak stajemy się na równi winni "kradzieży" cudzego dzieła jak autor źródłowej strony. Co z tego, że my wzięliśmy to od osoby, która też nie podała autora? To nie ma znaczenia.
Abstrachując od tak trywialnego tematu jak grafiki na blogi, jeśli ściagnę z sieci film, nie wiem kto jest posiadaczem praw autorskich (mogę nie wiedzieć) i zamieszczę ten film do ściągnięcia dla innych z mojej strony, czy będę zupełnie czysty? Organy ścigania pewnie nie byłyby takie chętne do przyjęcia wyjaśnienia, że ściagnąłem od kogoś kto autora nie podał, więc niech jego gonią.
Oczywiście przejaskrawiam troszkę temat, ale zasada pozostaje. Zamieszczając na swojej stronie grafikę, bez podania faktycznego autora lub posiadacza praw autorskich (to nie zawsze ta sama osoba), a jedynie odniesienie do źródła grafiki i założenie "niech tamten się martwi" nie zwalnia nas od odpowiedzialności.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|