|
Oceniamy Forum dla oceniających
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lola
obserwator
Dołączył: 23 Cze 2009
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz Płeć: K
|
Wysłany: Nie 13:27, 05 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Mój system oceniania polega na jego absolutnym braku. Co znaczy, że poprzedni system poległ w gruzach, co było spowodowane faktem, że nie sprawdzał się przy różnych długościach opowiadań. I w tej chwili staram się wyrobić nowy, wracając do oceniania po dość (bardzo, bardzo) długiej przerwie. Zrezygnowałam z czytania opowiadania w Wordzie, głównie dlatego, że zanim zdążę daną historię ocenić, autorzy poprawiają przynajmniej niektóre błędy. Dlatego czytając coś "na żywo" nie muszę się obawiać, że coś będzie "przeterminowane". Błędy oczywiście do Worda wklejam na bieżąco, potem segreguję. A pozostałe notatki zapisuję ręcznie. Z nieznanego powodu tak jest mi wygodniej. Może dlatego, że przy nudnym opowiadaniu zdarza mi się gryzmolić na marginesach i rysować kolejne kwiatki, z których żaden nie jest taki, jak poprzedni?
Czytanie na stronie ma jeszcze jedną zaletę, pozwala mi przekonać się na własnej skórze jak bardzo (nie)odpowiednia jest dana czcionka i tło.
Ocenę zazwyczaj zaczynam od szablonu i pierwszego wrażenia, głównie dlatego, by nie kierować się ewentualnymi subiektywnymi wrażeniami po przeczytaniu i nie odejmować złośliwie punktów. Dodaję jedynie czasem uwagi dotyczące szablonu, które są możliwe do wprowadzenia dopiero po zapoznaniu się z treścią.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bodziek
Administrator
Dołączył: 05 Maj 2009
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 17:42, 05 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Ja szablon oceniam na końcu z tego względu, że jak mówią - nie ocenia się książki po okładce. Najważniejsza jest treść.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lola
obserwator
Dołączył: 23 Cze 2009
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz Płeć: K
|
Wysłany: Pon 0:05, 06 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Owszem, treść jest najważniejsza. I dlatego na treść zazwyczaj przeznaczona jest większa część punktacji. Ale szablon, to szablon, liczy się dla mnie staranność, przejrzystość, estetyka i to, czy wiąże się w jakiś sposób z opowiadaniem. Nie wpływa to jednak na moją ocenę samego opowiadania, ale też opowiadanie nie wpływa nadto na opinię dotyczącą szablonu. Poza tym, siłą rzeczy, szablon jest tym, co widzimy w pierwszej kolejności i często pozwala on na pewne domysły na temat treści. Pewnie, że na jego podstawie nie ocenię reszty, choć, moim zdaniem, wygląd bloga ukazuje po części zaangażowanie autora - nie uwzględniam tego w ocenie, to jedynie takie moje subiektywne odczucia, które mogą (aczkolwiek nie muszą) lepiej nastawić mnie do historii, kiedy zaczynam ją czytać. Potem i tak w większości przypadków wszystko się zmienia.
O moim starym systemie mogę powiedzieć tyle, że drukowałam opowiadanie i zabierałam ze sobą wszędzie, bo nigdy nie wiedziałam, kiedy przyjdzie Motywacja (tudzież Poczucie Winy wynikające z długotrwałego lenistwa). Robiłam wtedy naprawdę liczne notatki na marginesach (po lewej błędy, po prawej reszta, ważniejsze informacje na osobnych kartkach). Istotny problem: przy jednym dłuższym opowiadaniu całkowicie zgubiłam się w nadmiarze owych notatek i zebranie ich w logiczną całość byłoby trudne. Zwłaszcza że, ze względu na jego długość, niemożliwe było zrobienie wszystkiego za jednym razem. Do teraz trzymam te notatki, choć ocena nie powstała. W tej chwili zresztą i tak oceniający mają się wstrzymać, więc... tak.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ferhora
opiniodawca
Dołączył: 16 Cze 2009
Posty: 241
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: K
|
Wysłany: Pon 10:51, 06 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Ja uważam, że dobry szablon jest równie ważny jak treść. Owszem, nie ocenia się książki po okładce, ale to właśnie okładka jest najpierw. Zanim weźmiemy książkę do ręki oglądamy okładkę. Przynajmniej ja tak robię No dobra, najważniejszy to jest tytuł, ale na razie mówimy o grafice. Oczywiście nie obniżam punktów za treść bo szablon jest brzydki, ale on też jest bardzo ważny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Green Groenn
komentator
Dołączył: 14 Cze 2009
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: K
|
Wysłany: Pon 11:15, 06 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Ja uważam, że dobry szablon jest równie ważny jak treść |
A ja się z tym absolutnie nie zgadzam i osobiście zawsze z krzykiem uciekam z ocenialni, na których za wygląd można zdobyć tyle samo (albo nawet więcej) punktów co za treść.
Nawet najpiękniejszy szablon nie zrekompensuje tragicznego stylu, braku fabuły i beznadziejnych bohaterów. Nie uchroni też opowiadania przed trafieniem u mnie do najgorszej kategorii. Natomiast jeśli opowiadanie jest genialne, jakoś przeżyję kiepski szablon, odejmując za niego najwyżej pięć punktów. Dla mnie liczą się umiejętności literackie, a nie graficzne.
Co do kupowania książek... okładka zawsze ma dla mnie trzeciorzędne znaczenie i w tym przypadku. Najpierw patrzę na autora i tytuł, potem czytam opis z tyłu i parę pierwszy zdań. To, czy wybrano odpowiedniego rysownika, nijak ma się do tego, czy sama książka będzie interesująca.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Silva
obserwator
Dołączył: 14 Cze 2009
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: K
|
Wysłany: Pon 12:02, 06 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Myślę, że przy tworzeniu szablonu najważniejsza jest czytelność. W zasadzie zawsze myślałam, że o to właśnie w ocenianiu wyglądu chodzi - nie o osobiste gusta: czy dobór kolorów mi odpowiada, czy wybrane zdjęcia przedstawiają śliczną modelkę lub dobrze obrobione zdjęcia (choć to ostatnie nie powinno stanowić jakiegoś problemu, bo zawsze można zatrudnić kogoś kto to dobrze zrobi). No może jeszcze chodzi o tworzenie klimatu pasującego do opowiadania.
Nie zgadzam się z tym, że szablon nie ma znaczenia, choćby tylko ze względu na tę nieszczęsną czytelność.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bodziek
Administrator
Dołączył: 05 Maj 2009
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 12:30, 06 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
No właśnie, szablon jest według mnie przede wszystkim, żeby stworzyć klimat. Fakt, że dzięki temu można czasem mieć pewne wyobrażenie o czym jest opowiadanie (na przykład pani i pani trzymający się za ręce mówią sami za siebie). Bo gdyby nie to, to nie byłoby szablonów w ogóle, tylko wszędzie czarne literki na białym tle. Byłoby zwyczajnie nudno.
Ale zgadzam się z Green, że nie jest dobrym pomysłem dawanie tylu samu punktów za wygląd i za opowiadanie. Pewnie, że z powodu brzydkiego szablonu treść nie dostanie mniej punktów, ale w efekcie, opowiadanie może trafić kategorię niżej z powodu innego poczucia estetyki.
Miałam taką sytuację trochę i w końcu wzięłam sprawy w swoje ręce zmieniając punktację i kryteria - obcięłam ilość maksymalnych punktów za wygląd, a dodałam w treści.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Green Groenn
komentator
Dołączył: 14 Cze 2009
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: K
|
Wysłany: Pon 12:57, 06 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Ha! Ja miałam sytuację, w której za wygląd było 15 punktów, 10 za dodatki i jeszcze 5 za statystyki. Wyobrażacie sobie? Namówiłam wtedy jakoś szefową, żeby to za statystykę dodać do fabuły, ale dodatków nie chciała się zgodzić wywalić. Jak tylko odeszła, wyrzucenie tej kategorii i odebranie punktów za szablon było moim pierwszym posunięciem.
Nie twierdzę, że szablon nie ma wcale znaczenia. Miło, kiedy ktoś postara się, żeby dało się odczytać treść. Dla mnie jednak zawsze pozostaje on jedynie otoczką i niezbyt wiele znaczącym dodatkiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Silva
obserwator
Dołączył: 14 Cze 2009
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: K
|
Wysłany: Pon 15:34, 06 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
No tak, ale wydawało mi się oczywiste, że wygląd bloga nie powinien stanowić nawet 1/3 punktacji całej oceny. Po prostu wydaje się również całkiem naturalne, że się go ocenia - jest dużo argumentów za tym, żeby jednak to robić. Tylko wszystko z głową i bez zatracenia równowagi między tym co naprawdę ważne, a tym co jest jedynie miłym dla oka akcentem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ferhora
opiniodawca
Dołączył: 16 Cze 2009
Posty: 241
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: K
|
Wysłany: Pon 18:49, 06 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Większa liczba punktów za szablon niż za treść jest po prostu śmieszna, chyba że ocenialnia ocenia blogi w ogóle, a nie blogi z opowiadaniami. Ale jak to bodziek powiedziała, że szablon jest po to żeby stworzyć klimat. Ja nie kopiuje treści do worda i nie czytuje jej po autobusach, czy innych kontach tylko bezpośrednio na blogu i dla mnie ważne jest, czy czyta się dobrze, czy nic mnie nie rozprasza i czy mogę wczuć się w klimat opowiadania. W końcu blog to całość. Jeżeli jest on z opowiadaniem to oczywiste jest, że będzie ono najważniejsze, ale liczy się wszystko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Isamar
komentator
Dołączył: 07 Maj 2009
Posty: 144
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin Płeć: K
|
Wysłany: Pon 19:39, 06 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Myślę, że szablon jest istotny. Zaś porównywanie go z okładką jest nie do końca trafne; jak ktoś wyżej zaznaczył, do okładki zatrudnia się obcego grafika, o wyglądzie szablonu decyduje autor; a dwa - na okładkę patrzymy przy otwieraniu książki, szablon mamy przed oczami stale (stawiając się w miejscu Czytelnika, nie Oceniającego). Toteż ważnym jest, by dopasować szatę graficzną tak, by jednocześnie ułatwiała czytanie, była miła dla oka i kojarzyła się z tekstem.
Ale przy ocenianiu opowiadań, faktycznie, nie to jest najważniejsze. Myślę, że 1/3 punktów za szablon to nieco za dużo - bo kolejna 1/3 punktów to błędy - i cóż nam zostanie na treść? Ale też głupio byłoby, gdyby wygląd stanowił nieznaczny procent całości oceny, bo ostatecznie oceniamy blogi jako całość. Dlatego tu się najlepiej sprawdzają systemy bezpunktowe; a skoro mamy punkty i skalę - zainwestujmy też w zdrowy rozsądek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ferhora
opiniodawca
Dołączył: 16 Cze 2009
Posty: 241
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: K
|
Wysłany: Pon 20:13, 06 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Isamar napisał: | jak ktoś wyżej zaznaczył, do okładki zatrudnia się obcego grafika, o wyglądzie szablonu decyduje autor; |
Teraz to nie do końca, ponieważ pootwierało się wiele blogów z szablonami gotowymi i na zamówienie. A poza tym autor ma bardzo dużo do powiedzenia jeżeli idzie o wygląd okładki jego książki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
An-Nah
komentator
Dołączył: 03 Lip 2009
Posty: 106
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: axis mundi Płeć: K
|
Wysłany: Pon 20:30, 06 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Oj, kłóciłabym się co do tego, że autor książki ma wpływ na wygląd okładki. Czasem ma, i owszem, ale w wielu wypadkach wydawnictwo po prostu kupuje ilustrację (czasem rysownicy sprzedają swoje dzieło po kilka razy) i dopasowuje ją do książki. Rysunek na zamówienie to ideał, ale nie zawsze to tak funkcjonuje. Dodatkowo w latach 90 w Polsce KAŻDA powieść fantasy musiała mieć na okładce roznegliżowaną panienkę w pancernym bikini - w tekście zazwyczaj seksu i golizny było o wiele mniej, a wojowniczki chodziły ubrane o wiele praktyczniej. Mogę wrzucić na skan kilka okładek z cyklu "Świat Czarownic"... Jasne, taka okładka mogła być dobrą reklamą dla nastoletnich chłopców, ale wyobraź sobie dwunastoletnią An, jej dziesięcioletniego brata i ich matkę czytających rzeczony cykl w drodze na wakacje XD
W żadnej z moich ocen szablon nie wpłynął na ostateczną ocenę. Niemniej jednak zawsze pisałam o nim trochę - ze względu na to, że jednak estetyczny (I CZYTELNY!) szablon, najlepiej jeszcze dopasowany do tematyki bloga, pomaga w odbiorze. No i gromię tych, którzy nie umieszczają u siebie informacji o autorze grafiki (albo piszą "grafika z deviantArta").
EDIT
Ok, żeby nie być gołosłowną...
[link widoczny dla zalogowanych] to było okładką "Smoczego Rycerza" Gordona R. Dicksona... zdecydowanie nie przypominam sobie w tej książce smoka ze skrzydłami ważki ani nagiej niewiasty, a akcja książki rozgrywała się w europejskim (choć magicznym) średniowieczu...
[link widoczny dla zalogowanych] rysunek nazywa się "Camelot" jak widać... ale był na okładce książki nie mające nic wspólnego z królem Arturem
[link widoczny dla zalogowanych] to widziałam na którymś z wydań "Jeźdźców Smoków" Anne McCarffey, niby by pasowało... gdyby nie to, że chodzenie nago to w warunkach Pernu samobójstwo (Nici przepalą ciało na wylot...)
Mojego ulubionego przykładu ze "Świata Czarownic" nie znalazłam niestety...
I naprawdę lubię Borisa Vallejo (Julie Bell też, a Luisa Royo i Dona Maitza kocham absolutnie), mimo wszystko, ale myślę, że ani on, ani autorzy wspomnianych książek nie mieli zielonego pojęcia, że ryzunki użyte zostały poza kontekstem
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez An-Nah dnia Pon 20:43, 06 Lip 2009, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kot
komentator
Dołączył: 21 Cze 2009
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: K
|
Wysłany: Pon 22:39, 06 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
O tak, zawsze mnie rozwalał ten standard, że na książce fantasy powinna być laska możliwie jak najskąpiej ubrana, tudzież wcale. Świat Czarownic świetnie pamiętam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
An-Nah
komentator
Dołączył: 03 Lip 2009
Posty: 106
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: axis mundi Płeć: K
|
Wysłany: Pon 22:52, 06 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
[offtop] "Świat Czarownic" był super I nawet pamiętam te wakacje, kiedy go czytałam - rozłożona na trawce nad rzeczką w 30-stopniowym upale [/offtop]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|