Oceniamy

Nadia

O żeż, z kolumienką to się chyba jeszcze nie spokałam xD.

An-Nah

A takie rzeczy to głównie w fandomie yaoi funkcjonują, więc wiesz... tam o pukanie od dołu równie łatwo, jak o nieudane erotyki...
Kolega miał listę takich poronionych metafor, na jakie się przy czytaniu ficów natknął. ale nie pamiętam ich niestety.

Nadia

Hmm, no cóż, yaoi czytałam na pewno jedno, może dwa czy trzy, już niezbyt dokładnie pamiętam xD.

Mirveka es Venes

Znalazłam nowe kwikaśne opko.
[link widoczny dla zalogowanych]

a oto fragmenty:

"Na głównej ulicy Londynu a dokładniej w magicznym szpitalu gdzie żaden mugol nie miał dostępu , rozgrywał się dramat." - cóż, najciemniej pod latarnią, tak?

"Przepraszam że przeszkadzam ale chodzi mi o dane osobowe dziecka . -odpowiedziała uzdrowicielka.- Może mi je pani podać?
- Tak mogę je podać -odpowiedziała dziewczyna
- A więc dobrze . Imię córki:
-*****( Nie usłyszałam. przecież we snach nie wszystko się słyszy)
- Nazwisko?
-@@@@ ( Też nie usłyszałam)
-Ojciec dziecka
-Mack Teylor"

"PARE GODZIN PóźNIEJ" to coś na co jestem uczulona. To opowiadanie, czy scenariusz do filmu?

"Był młodym , przystojnym mężczyznom."
"-Avada Kedabra (od autorki chyba tak to się pisze)" chyba jednak trochę inaczej.

"Dziwne, w jaki sposób ona tu dotarła, skoro nie ma ani stempla poczty, ani znaczka?" - przesyłka kurierska?

"- Jak wiecie ma bardzo silna moc więc musimy ją przeciągnąć na naszą stronę by wygrać z Dobrem!!!" - no comments

"-Może dobrowolnie zmieniać rodzaj mocy.W jej oczach pojawia się mroczny znak, ale tylko wtedy kiedy będzie zła na coś lub kogoś"

"Była to Cassie - moja najlepsza szkolnak oleżanka"

"Wyglądał na 20 parolatka" - bo dwudziestoparolatka to takie trudne słowo.

"W końcu zaczęłam się ciągnąć po asfalcie."

Nadia

Jak się coś takiego znajdzie, to pół biedy. Gorzej, jak trzeba ocenić, bo już na wstępie widać, że najpewniej autorka nic z oceny nie wyniesie, bo nie ma czegoś takiego jak podstawy. W najlepszym wypadku "dzieki za ocenke", a w najgorszym wiązanka przetykana gwiazdkami i kropkami.

Yumminae Rais

'- Będziemy musiały wpaść po Xenke już po mnie dzwoniła - ze zrezygnowaniem brzęczała Nika.
- Nie ma sprawy przecież to i tak po drodze - szczebiotała ożywiona dziewczyna, która wreszcie uwolniła się od samotności.'

'- A wiecie, co wam powiem? - Z optymizmem wykrzyknęła dziewczyna w czarnym płaszczu, choć były 23 stopnie. '

'Serce biło jej jak małej myszce uciekającej przed niebezpieczeństwem, a źrenice rozszerzone strachem przykryła powiekami przekręcając klucz i rzuciła się na łoże z czterema kolumienkami,zabytkowe jak zresztą każdy inny mebel w zamku i stos czerwonych i czarnych jak zasłony aksamitnych poduszek.'

'Na niedużej tacy z nóżkami stała wysoka szklanka z sokiem pomarańczowym i druga z mlekiem zaraz obok talerzyk z cieplutkimi jeszcze, świeżo pieczonymi bułeczkami - Aurora naprawdę doceniała jej pracę wiedząc,że wstała o czwartej żeby rozkapryszona dziewczynka miała świeże bułki na śniadanie - obok zaś stały dwa spodeczki jeden z masłem a drugi z konfiturą wiśniową i piękne czerwone jabłko, na tacy leżała jedna z kompletu 25,haftowana w róże serwetka, jedyna oprócz srebrnego medalionu z włosami, którego dziewczyna nigdy nie zdejmowała, pamiątka po matce.'

Ferhora

uuuuh nie ma jak potok myślowy na piśmie Very Happy

Ale teraz z "kolumienkami" to ja bym uważała XD

Euverris H'ané

"Matka zabroniła jej zbyt długo przesiadywać na powietrzu, w obawie przed zapaleniem płuc. Wobec tego Scarlett spacerowała po ogrodzie, wypatrując śladów nadchodzącej jesieni".

W sumie w tym tekście nic więcej godnego uwagi nie było, pff.

Gillian

Nie ma to jak logika, prawda, Euterpe? Wink

"(...)jedyna oprócz srebrnego medalionu z włosami, którego dziewczyna nigdy nie zdejmowała, pamiątka po matce." - medalionu z włosami? Cóż to za dziwactwo? A może ja już za modą nie nadążam, czy cuś?

W takim razie - dzięki wyjaśnieniom An-Nah - oddaję honor.

An-Nah

Pukiel włosów ukochanej osoby (nierzadko zmarłej) zamknięty w medalionie, nic nowego, choć też nic powszechnego. Żaden kwiatek, po prostu rzadko spotykany zwyczaj.

Mirveka es Venes

"Teraz pozostały na niej odbite trudy tamtych wypraw, ukryte przede wszystkim w zmarszczkach wokół oczu, które były głęboko osadzone, oglądające świat pełnym smutku spojrzeniem."

"Stali tam, wszyscy. Stanowczość odwiedziła ich twarze nadając surowy wyraz. Błysk gniewnych oczu wyróżniał się w półmroku, mierząc ich od czubków głów, po końce skórzanych butów."

"Źrenice powiększyły się tak, że nie było już widać białek."

Czarna

natchnęliście mnie do wypisywania takich kwiatków:) na razie mam trzy z ostatniej oceny:
"Jej oczy też się śmiały, koloru orzechowego, pełne rozmarzenia" - nie tak dobry jak poprzednie, ale szyk zdania jest piękny
"zajął ostatnią ławkę z chudym chłopakiem, który miał na sobie parę wielkich okularów "
i cudne porównanie: "główkujemy jak jakieś ameby" - nic mi nie wiadomo na temat procesów myślowych ameb, ale jak widać są takowe.

Ferhora

A ameba to nie jest jednokomórkowiec?!?!? Tak! Jest! To się nie namyślą specjalnie Razz

Czarna

wrednie odpowiem, że podobnie jak autorka nad swoim blogiem :D jako humanistka w kwestii ilości komórek się nie wypowiadam:)

Meeira

Od razu mi się przypomniało kilka fajnych wstawek:

"Wzieła do pyska kawałek mojej kurtki i wyrzuciła moja reką do góry i spusciła mi się na jej głowę." - nie będę tego komentować, dobrze? Dodam tylko, że bardziej dwuznacznego i pokracznego tworu to jeszcze me oczy nie widziały Very Happy

"Heeej. Dzisiaj napiszę normalną notkę." - znalezione przez współpracownicę. Takie... odkrywcze, jak sam znalazca tekstu powiedział.

"Oczywiście na pożegnanie jak już jechałam autobusem dostałam hawajski znak pokoju w wersji wieża ajfla!" - Zaryzykuję stwierdzenie, że bardzo nowatorskie Smile

"Od kilku dni brzydze się moimi rodzicami niewiem dlaczego może dlatego że nie są czarodziejami ale to przeciesz rodzina." bez komĘtaŻa Smile

To tak trochę odbiegając od hitów z postów, komentarz pod oceną niedostateczną:
"zjedz kota będziesz trve japan metal =D rurzowa grzywa a we nara zabij se na ryju komara i walnij sie ze swojego glana =/ " Kreatywność narodu mnie poraża Very Happy